środa, 11 listopada 2015

"Pojedynek" Marie Rutkoski

PRZEDPREMIEROWO

Autor: Marie Rutkoski
Tytuł oryginalny: The Winner's Curse

Trylogia Niezwyciężona. Część Pierwsza
Wydawnictwo Feeria Young
Data wydania: 18 listopada 2015

Liczba stron: 380
Kategoria: literatura młodzieżowa, fantasy

Moje ocena: 10/10


Gdy odwrócą się role… zawsze jest wybór.


Istnieje takie powiedzenie „zawsze jest jakiś wybór”, zawsze można postąpić tak czy inaczej, zawsze można podjąć decyzję. Nigdy nie możemy przewidzieć w zupełności, co nasze wybory przyniosą w przyszłości, możemy jedynie zakładać, że dokonaliśmy słusznego wyboru. Każdy wybór wiąże się z postanowieniami i poświęceniami. Są to nieuniknione elementy podejmowanych decyzji. Takimi właśnie trudnymi wyborami, trudnymi decyzjami, pełnych poświęceń zostali obarczeni Kestrel i Arin – młodzi bohaterowie, którzy należą do dwóch różnych światów.

„Szczęście zależy od tego, czy jesteś wolna a wolność zależy od odwagi.”

Kestrel to Valorianka, która dodatkowo jest córką generała. Cieszy się dogodnym życiem. Arin to herrański niewolnik. Jednak nie zawsze tak było. Przed wojną to Arin był kimś znaczącym, a teraz musi usługiwać Kestrel, która kupiła go na targu niewolników. Mijają tygodnie, a między tym dwojgiem zaczyna rodzić się uczucie, choć obydwoje nigdy się do tego nie przyznają. Niespodziewanie Herrańczycy, pragnąc wolności, odbijają Półwysep Herrański. Role się odwróciły – teraz to Valorianie muszą usługiwać swoim niewolnikom. Czy mimo to uczucie między Kestrel a Arinem jest na tyle silne by byli razem? Ich miłość oznacza, zdradę swoich pobratymców, jednak ich rozłąka oznacza zdradę siebie nawzajem. Co w takim przypadku jest mniejszym złem?

Zostałam bardzo mile zaskoczona. Spodziewałam się burzliwego romansu, zdrady kraju, zdrady miłości, złamanego serca, czyli tego co teraz jest aż nazbyt i co mógł sugerować opis. Dostałam książkę, która okazała się ciekawą lekturą. Śledząc losy bohaterów przepadłam do granic możliwości. Fabuła porwała mnie i odstawiła bezpiecznie na miejsce dopiero po przeczytaniu ostatniego zdania. Jeśli więc szukacie młodzieńczej miłości, zbuntowanych nastolatków i ogólnie oklepanej fabuły to w tej książce jej nie znajdziecie.

„Żaden ze snów nigdy cię nie skrzywdzi.”

„Pojedynek” to książka, która rozpoczyna trylogię „Niezwyciężona” i jest to bardzo dobre wprowadzenie do świata fantasy. Bohaterowie są barwni i znakomicie wykreowani. Nie brakuje im charakteru i rozsądku. Znają swoje wartości i wiedzą czego chcą i dążą do tego. Mimo miłości, jaka się między nimi rodzi, są na tyle odpowiedzialni i lojalni swojemu ludowi, iż wiedzą, że nie mogą zdradzić najbliższych. Nie o to przecież walczyli. Jednak poświęcenie na jakie obydwoje muszą się odważyć oznacza ich oddanie sobie, ich miłość. Nie zdradzają swoich i nie zdradzają siebie. Jednak obydwoje cierpią. Autorka zadbała o każdy szczegół i wyszło jej to wprost genialnie.

Książka jest pełna emocji, jednak to zakończenie pozostawia po sobie największe piętno. Tyle emocji zebranych na kilku stronach, tyle uczuć moje serce nie jest w stanie wytrzymać i do tej pory dochodzi do siebie po zawale, jaki spowodowała końcówka powieści. Można się spodziewać, że nie dowiemy się nic konkretnego w stosunku do głównej pary bohaterów – czekają nas przecież jeszcze dwie części – jednak autorka zadbała o wyjątkowe napięcie, które towarzyszy nam na każdej stronie, ale w zakończeniu wybucha niczym petarda w sylwestra i omiata nas przepięknym blaskiem na tle ciemnego nieba. Właśnie tak się czujemy czytając ostatnie strony książki, jak ta petarda, która po nagrzaniu, unosi się wysoko, by tam rozpaść się na milion kawałków i zniknąć w ciemność. Zostawiając bohaterów zapadamy w ciemność, która swój koniec znajdzie w następnej części „Niezwyciężonej”.

Książkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu kto nie boi się emocji i wrażeń, bo tych nie brakuje w „Pojedynku”. Marie Rutkoski stworzyła powieść nie tylko dla młodzieży, choć to ta grupa powinna się uczyć honoru, wartości, a przede wszystkim zaufania samemu sobie. Po książkę powinien sięgnąć każdy i każdy powinien otworzyć swoje umysły na świat, który mimo, że jest fantastyczny, to znajdziemy w nim odpowiedniki do rzeczywistości.


Za książkę dziękuję niezastąpionemu Wydawnictwu Feeria Young.


12 komentarzy:

  1. Książka zachęciła mnie już dawno swoją okładką, a Twoja recenzja tylko potwierdza moje przypuszczenia. Mam nadzieję, że ktoś mi sprawi taki prezencik pod choinkę ;))

    Pozdrawiam,
    czytanienaszymzyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. No to ja rozumiem ;) Zapowiada się niezwykła książka, więc gdy znajdę trochę czasu (czyt. nauczyciele dadzą mi żyć), to z pewnością się za nią zabiorę ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy tylko zobaczyłam tę ksiażkę w zapowiedziach, wiedziałam, że będzie to coś dobrego i jak widzę teraz nie myliłam się! :> Koniecznie muszę przeczytać Niezwyciężoną. Pojedynek, bo narobiłaś mi niesamowitego apetytu! :>>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przeczytać! Koniecznie. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się ją zdobyć, bo historia wydaje się być naprawdę ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O bardzo mnie zachęciłaś swoją recenzją. Właśnie szukam książki, która nie będzie typowym romansem. Dodaję ją do musthave :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, po takiej recenzji i po takiej ocenie nie pozostaje nic innego jak czekać na wydanie tej książki! Szczerze mnie zachęciłaś do przeczytania :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna okładka + ciekawy opis + fantastyka = muszę to przeczytać! :D
    http://be-my-dreamcatcher.blogspot.com
    Pozdrawiam, Maleficent

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawie. jednak nie wiem czy po nią sięgnąć.
    Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba nie mam innego wyjścia, jak sięgnąć po tę książkę, bo wydaje się być naprawdę świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka wydaje się fantastyczna! Prawdopodobnie w najbliższym czasie po nią sięgnę.:)
    czasdlaksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazwyczaj nie czytam tego typu książek, ale ta mnie niezwykle intryguje :)

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka interesująca i naprawdę godna polecenia. Mnie wciągnęła bez reszty i pochłonęłam ją na raz. Drugi tom również, teraz tylko pozostaje czekać na trzeci :)
    Zapraszam do mnie na tą i inne recenzje http://kinga-i-recenzje.blogspot.com/2016/08/recenzja-ksiazka-ptpojedynek.html

    OdpowiedzUsuń