Tytuł oryginalny: A Visual Journey
Wydawnictwo Insignis
Data wydania: 4 listopada 2015
Liczba stron: 210
Kategoria: autobiografia, muzyka
Wydawnictwo Insignis
Data wydania: 4 listopada 2015
Liczba stron: 210
Kategoria: autobiografia, muzyka
Moja ocena: 10/10
Droga na szczyt.
Mimo, że w Polsce Ed Sheeran nie jest bardzo popularny, to z
pewnością każdy słyszał jego największe hity, chociażby: „I See Fire”, czy „Lay
It All On Me” (gościnnie u Rudimental), które dosyć często możemy usłyszeć w
rozgłośniach radiowych. Ed Sheeran zaliczył już koncert w Polsce, na który przyszły
tłumy fanów. A od niedawna możemy zapoznać się z w pełni autoryzowaną
autobiografią muzyka, która powstała we współpracy z jego przyjacielem –
artystą Phillip’em Butah’em. To prawdziwy skarb dla fanów Ed’a, a dla każdego
czytelnika chwila, by poznać drogę, jaką muzyk przeszedł, by zaistnieć na
scenie.
„Wszystkiego uczymy się przez ćwiczenia. Zaczynacie z maleńką iskierką – cała reszta zależy od tego, czy uda się wam sprawić, by ta iskra nie zgasła. Trzeba ją rozniecić i pielęgnować.”
Ed Sheeran to młody artysta, który tworzy muzykę dla
słuchaczy – nie dla wizerunku. Sam to wielokrotnie podkreśla, że nie jest
idealnie wystylizowaną gwiazdą, w której można się zakochać, ale za to muzyka
jaką tworzy skradła serce niejednemu człowiekowi. I jest to prawda. Ed swoją
muzyką, swoim zapałem i pasją skradł serce milionom słuchaczom na całym świecie.
Pomimo trudnych początków, słyszanych wielokrotnie odmów od wytwórni nie poddał
się, dążył do celu, by w końcu osiągnąć to, na co tak ciężko pracował.
„Łączę w sobie mądrość osiemdziesięcioletniego starca ze sposobem mówienia dwudziestotrzylatka i poczuciem humoru ośmiolatka.”
Dzięki autobiografii poznajemy bliżej całą drogę, jaką
przeszedł, by stać się gwiazdą światowego formatu. I o dziwo nie była to prosta
droga. Muzyk pokonywał liczne zakręty, przeszkody, chwile załamania. Każdą
porażkę traktował jak kolejne wyzwanie, a dzięki wsparciu bliskim doszedł do
miejsca, w którym czuje się spełniony.
Muzykę Ed’a Sheeran’a osobiście bardzo lubię i poznanie tej
niesamowitej podróży jaką odbył spowodowało, że patrzę na niego inaczej. Nie
znałam wnikliwie jego biografii wcześniej i teraz, po przeczytaniu jego
wspomnień, muszę stwierdzić, że to człowiek jak każdy inny. Nie jest typem
gwiazdy, która puszy się na prawo i lewo. To prosty chłopak, który dzięki determinacji,
pasji i własnemu uporowi doszedł tak daleko i spełnia swoje marzenie każdego
dnia.
„Kiedy jesteśmy młodzi, muzyka brzmi inaczej.”
Ed Sheeran jako młody muzyk wśród opinii społeczeństwa
często jest postrzegany jako osoba, której wszystko, co osiągnął do tej pory
przyszło z łatwością. Bo co to jest wydać singiel? Wystarczy napisać piosenkę,
muzykę i już. Jednak po przeczytaniu „Graficznej podróży” zobaczymy, że
początek wcale nie był kolorowy. To właśnie do takich osób powinna być
skierowana ta książka. Z niej dowiemy się ile pracy, wysiłku i przede wszystkim
poświęcenia są warte marzenia.
Prócz wspomnień Ed’a książkę zdobią przepiękne fotografie,
ilustracje jego wiernego przyjaciela Phillip’a Butah’a. W książce poświęcony
jest rozdział artyście, który pokrótce przedstawia swoją współpracę z Ed’em,
opowiada o wparciu z jego strony. Praca muzyka i artysty to tak samo trudne i
pełne poświęcenia zajęcie. Śledząc początki Ed’a oraz Phillip’a możemy
stwierdzić, że trzeba mieć dużo determinacji, a przede wszystkim siły by się
nie poddać po falach krytyki, by stawić czoło wszystkim przeciwnością losu.
„Fantastycznie jest mieć pracę, w której można codziennie uszczęśliwiać ludzi.”
„Graficzna podróż” to prawdziwy skarb dla fanów Ed’a, jednak
ta książka to coś więcej niż zwykła autobiografia. Znajduje się w niej tyle
pasji i tyle pięknej historii, której niejeden siedemdziesięciolatek mógłby
pozazdrościć. Poznając Ed’a z tej prawdziwej strony, poznając jego prawdziwą
ścieżkę sławy zaczniemy dostrzegać rzeczywisty sens jego muzyki. Ed Sheeran to
nie tylko świetny tekściarz, to również świetny muzyk, który codziennie daje
radość niejednemu człowiekowi na świecie.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Insignis.
Uwielbiam go i jego piosenki! Give me love, The A Team, I was made for loving you, Everything has changed - te ostatnio słucham na okrągło ^^ Przy najbliższej okazji, muszę zatem porozglądać się za autobiografią tego artysty. Zwłaszcza skoro ją polecasz c:
OdpowiedzUsuńLimoBooks :)
Jestem wielką fanką Eda i żałuje, że nie mogłam być na koncercie w Warszawie, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zagra w Polsce. Autobiografię muszę koniecznie zakupić w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ♥
MÓJ BLOG ♥
Jestem ogromną fanką Eda i słucham jego piosenek już od kilku lat, więc ta książka jest dla mnie pozycją obowiązkową ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Eda, a wydanie tej książki jest... niesamowite. Muszę mieć na półce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Zawsze zaskakuje mnie dlaczego tak młodzi twórcy doczekują się biografii, to tylko chęć zysku? Mimo wszystko Eda uwielbiam i może nawet chciałabym o nim poczytać. Poza tym to ciekawe wydanie, wygląda jak płyta :)
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych zagranicznych wokalistów z niesamowitą charyzmą, wspaniałym głosem i wielkim talentem. Jego książka musi być arcydziełem - nie wątpię w to. Mimo, że biografię wydał w młodym wieku, to i tak chciałabym po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Eda! Oprócz cudownej muzyki wydaje się też być świetnym człowiekiem. Co do książki to chętnie bym ją przeczytała, no i interesują mnie te ilustracje w środku! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/