piątek, 6 listopada 2015

"Graficzna podróż" Ed Sheeran & Phillip Butah

Autor: Ed Sheeran & Phillip Buath 
Tytuł oryginalny: A Visual Journey
Wydawnictwo Insignis
Data wydania: 4 listopada 2015

Liczba stron: 210
Kategoria: autobiografia, muzyka 
Moja ocena: 10/10


Droga na szczyt.


Mimo, że w Polsce Ed Sheeran nie jest bardzo popularny, to z pewnością każdy słyszał jego największe hity, chociażby: „I See Fire”, czy „Lay It All On Me” (gościnnie u Rudimental), które dosyć często możemy usłyszeć w rozgłośniach radiowych. Ed Sheeran zaliczył już koncert w Polsce, na który przyszły tłumy fanów. A od niedawna możemy zapoznać się z w pełni autoryzowaną autobiografią muzyka, która powstała we współpracy z jego przyjacielem – artystą Phillip’em Butah’em. To prawdziwy skarb dla fanów Ed’a, a dla każdego czytelnika chwila, by poznać drogę, jaką muzyk przeszedł, by zaistnieć na scenie.

„Wszystkiego uczymy się przez ćwiczenia. Zaczynacie z maleńką iskierką – cała reszta zależy od tego, czy uda się wam sprawić, by ta iskra nie zgasła. Trzeba ją rozniecić i pielęgnować.”

Ed Sheeran to młody artysta, który tworzy muzykę dla słuchaczy – nie dla wizerunku. Sam to wielokrotnie podkreśla, że nie jest idealnie wystylizowaną gwiazdą, w której można się zakochać, ale za to muzyka jaką tworzy skradła serce niejednemu człowiekowi. I jest to prawda. Ed swoją muzyką, swoim zapałem i pasją skradł serce milionom słuchaczom na całym świecie. Pomimo trudnych początków, słyszanych wielokrotnie odmów od wytwórni nie poddał się, dążył do celu, by w końcu osiągnąć to, na co tak ciężko pracował.

„Łączę w sobie mądrość osiemdziesięcioletniego starca ze sposobem mówienia dwudziestotrzylatka i poczuciem humoru ośmiolatka.”

Dzięki autobiografii poznajemy bliżej całą drogę, jaką przeszedł, by stać się gwiazdą światowego formatu. I o dziwo nie była to prosta droga. Muzyk pokonywał liczne zakręty, przeszkody, chwile załamania. Każdą porażkę traktował jak kolejne wyzwanie, a dzięki wsparciu bliskim doszedł do miejsca, w którym czuje się spełniony.

Muzykę Ed’a Sheeran’a osobiście bardzo lubię i poznanie tej niesamowitej podróży jaką odbył spowodowało, że patrzę na niego inaczej. Nie znałam wnikliwie jego biografii wcześniej i teraz, po przeczytaniu jego wspomnień, muszę stwierdzić, że to człowiek jak każdy inny. Nie jest typem gwiazdy, która puszy się na prawo i lewo. To prosty chłopak, który dzięki determinacji, pasji i własnemu uporowi doszedł tak daleko i spełnia swoje marzenie każdego dnia.

„Kiedy jesteśmy młodzi, muzyka brzmi inaczej.”

Ed Sheeran jako młody muzyk wśród opinii społeczeństwa często jest postrzegany jako osoba, której wszystko, co osiągnął do tej pory przyszło z łatwością. Bo co to jest wydać singiel? Wystarczy napisać piosenkę, muzykę i już. Jednak po przeczytaniu „Graficznej podróży” zobaczymy, że początek wcale nie był kolorowy. To właśnie do takich osób powinna być skierowana ta książka. Z niej dowiemy się ile pracy, wysiłku i przede wszystkim poświęcenia są warte marzenia.

Prócz wspomnień Ed’a książkę zdobią przepiękne fotografie, ilustracje jego wiernego przyjaciela Phillip’a Butah’a. W książce poświęcony jest rozdział artyście, który pokrótce przedstawia swoją współpracę z Ed’em, opowiada o wparciu z jego strony. Praca muzyka i artysty to tak samo trudne i pełne poświęcenia zajęcie. Śledząc początki Ed’a oraz Phillip’a możemy stwierdzić, że trzeba mieć dużo determinacji, a przede wszystkim siły by się nie poddać po falach krytyki, by stawić czoło wszystkim przeciwnością losu.

„Fantastycznie jest mieć pracę, w której można codziennie uszczęśliwiać ludzi.”

„Graficzna podróż” to prawdziwy skarb dla fanów Ed’a, jednak ta książka to coś więcej niż zwykła autobiografia. Znajduje się w niej tyle pasji i tyle pięknej historii, której niejeden siedemdziesięciolatek mógłby pozazdrościć. Poznając Ed’a z tej prawdziwej strony, poznając jego prawdziwą ścieżkę sławy zaczniemy dostrzegać rzeczywisty sens jego muzyki. Ed Sheeran to nie tylko świetny tekściarz, to również świetny muzyk, który codziennie daje radość niejednemu człowiekowi na świecie.


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Insignis.


8 komentarzy:

  1. Uwielbiam go i jego piosenki! Give me love, The A Team, I was made for loving you, Everything has changed - te ostatnio słucham na okrągło ^^ Przy najbliższej okazji, muszę zatem porozglądać się za autobiografią tego artysty. Zwłaszcza skoro ją polecasz c:

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem wielką fanką Eda i żałuje, że nie mogłam być na koncercie w Warszawie, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zagra w Polsce. Autobiografię muszę koniecznie zakupić w najbliższym czasie :)
    Zapraszam ♥
    MÓJ BLOG ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ogromną fanką Eda i słucham jego piosenek już od kilku lat, więc ta książka jest dla mnie pozycją obowiązkową ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Eda, a wydanie tej książki jest... niesamowite. Muszę mieć na półce :)

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze zaskakuje mnie dlaczego tak młodzi twórcy doczekują się biografii, to tylko chęć zysku? Mimo wszystko Eda uwielbiam i może nawet chciałabym o nim poczytać. Poza tym to ciekawe wydanie, wygląda jak płyta :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeden z najlepszych zagranicznych wokalistów z niesamowitą charyzmą, wspaniałym głosem i wielkim talentem. Jego książka musi być arcydziełem - nie wątpię w to. Mimo, że biografię wydał w młodym wieku, to i tak chciałabym po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też bardzo lubię Eda! Oprócz cudownej muzyki wydaje się też być świetnym człowiekiem. Co do książki to chętnie bym ją przeczytała, no i interesują mnie te ilustracje w środku! :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń