czwartek, 17 września 2015

"Ender" Lissa Price

Autor: Lissa Price
Tytuł oryginalny: Enders
Seria Starter. Część Druga
Wydawnictwo Albatros
Data wydania: 9 września 2015
Liczba stron: 336
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa 

Moja ocena: 9/10


Ciąg dalszy Startera.



W powieściach postapokaliptycznych jest coś, co przyciąga czytelnika. Może to przez gatunek, może przez formę, może przez styl – jedno jest pewne – Lissa Price zyskała całą rzeszę fanów, kiedy ukazał się „Starter”. Teraz, gdy znamy zakończenie, gdy przeczytaliśmy już „Endera”, możemy stwierdzić, że autorka stworzyła niesamowitą historię i dzięki temu zyskała jeszcze większe grono czytelników.

„Każdy wygląda dużo lepiej, jeśli promieniuje zadowoleniem. Jeżeli wykorzystuje swoją inteligencję i talenty, zamiast przejmować się tym, czy aby w oczach innych jest „śliczny”.”

Po zburzeniu Banku Ciał Callie myśli, że to już koniec wojny pomiędzy Starterami a Enderami. Ma nadzieję, że zapanuje spokój, a ona i jej młodszy brat w końcu będą żyć szczęśliwie. Jednak to nie koniec ucieczek. Callie ponownie musi zmierzyć się ze Starym Człowiekiem. Ma nowego sprzymierzeńca – tajemniczego Hydena, jednak czy może mu zaufać? Czy uda jej się rozwiązać wszystkie zagadki i wyjść z tego cało?

„Ender” jest kontynuacją bardzo dobrej powieści „Starter”. I jest to równie imponująca książka, co jej poprzedniczka. Nie brakuje nagłych zwrotów akcji, tajemnic czy zagadek. Autorka stworzyła historię, która mimo, że jest fantastyczna, uczy bardzo wiele. Pokazuje jak ważne jest zaufanie, jak ważni są przyjaciele, na których można polegać, jak ważna jest rodzina. Pokazuje determinację i siłę woli. Niejeden czytelnik pozazdrościłby bohaterom ich siły i wytrwania.

Bohaterowie to postacie bardzo wyraziste, posiadające te szlachetne cechy charakteru, które są dla człowieka bardzo ważne. Nie mamy tu zbędnego romansu i złamanych serc. Autorka skupiła się na rozwiązywaniu tajemnic, dążeniu do prawdy i do wyznaczonych celów. Przez to powieść wydaje się dojrzalsza, niż typowe powieści dla młodzieży. Dlatego każdy czytelnik, bez zastanowienia, powinien sięgnąć i po „Startera”, i po „Endera”, gdyż te dwie powieści znakomicie się uzupełniają.

Akcja w „Enderze” wydaje się nieco wolniejsza niż w poprzedniej części. Mimo, że spowalnia to nie brakuje nagłych zwrotów akcji, które w pewnym momentach przyprawiają o zawrót głowy. No bo kto by się spodziewał kim jest tak naprawdę Stary Człowiek? Takiego rozwiązania nie przewidywałam nawet w snach. I właśnie to jest kolejny plus – nieprzewidywalność. To bardzo ważne, by utrzymać czytelnika w napięciu, by wzbudzić w nim ciekawość. I autorce udało się to doskonale.

Nie powiem, że zakończenie „Endera” jest końcówką losów Callie i jej przyjaciół. Może się wydawać, że autorka zostawiła otwartą furtkę do następnej powieści, jednak ja myślę, że to otwarta furtka do naszej wyobraźni. Nie pozostaje nam nic innego jak samemu wymyślić dalsze losy bohaterów tej niezwykłej serii. A może będzie 3 część? Kto wie.

Zachęcam każdego do przeczytania książek pani Lissy Price. Każdy znajdzie w nich coś dla siebie i na moment przeniesie się w prawdziwy postapokaliptyczny świat.


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Albatros A. Kuryłowicz.



10 komentarzy:

  1. Hayden? O ile mnie pamięć nie zawodzi (a z tą może być różnie) to nie było takiej postaci w Starterze. Sądziłam, iż przez całą kolejną część Callie towarzyszył będzie Blake, a wątek miłosny między tą dwójką będzie jednym z głównym aspektów tej książki, ale najwyraźniej się myliłam. I może dobrze, bo w mojej opinii ten wątek miłosny w Starterze nie był do końca udany.
    Od zakończenia pierwszego tomu nurtowało mnie pytanie kim jest Stary Człowiek; co kryje się za jego maską. Skoro piszesz, że jego tożsamość była ogromnym zaskoczeniem, to gdzieś na obrzeżach mojej głowi tli się pomysł na to, kim on mógł by być, a ta osoba na tym miejscu byłaby zaskoczeniem przynajmniej dla mnie. Chociaż taki przebieg zdarzeń był by mało prawdopodobny :p

    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie osobiście zaintrygowała postać Starego Człowieka, jestem niezmiernie ciekawa jego tajemnicy :D Bardzo polubiłam "Startera" i nie ukrywam, że z chęcią przeczytam "Endera". Najlepiej jak najszybciej! Twoja recenzja naprawdę mnie zachęciła, liczę na dobrą i wciągającą lekturę!
    Pozdrawiam serdecznie!
    NiczymSzeherezada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam tej serii jeszcze więc może to nadrobię!
    Zapraszam na wydarzenie gdzie do wygrania jest książka/i. Pierwsza osoba wygrywa ;)
    https://www.facebook.com/events/1497182373925677/

    OdpowiedzUsuń
  4. A przede mną ciągle pierwsza część. W sumie widzę pierwszą pozytywną recenzję drugiej części, bo większośc osób była zwyczajnie rozczarowana.

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno przeczytam, bo "Starter" już czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam pierwszego tomu, ale za niedługo to zrobie. Obie części widziałam w empiku, mają genialne okładki.

    OdpowiedzUsuń
  7. teraz chce przeczytac starter i to jak :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam pierwszej części. Szczerze powiem, że o tej serii dowiedziałam się dopiero wtedy, kiedy ukazał się "Ender" :D
    Słyszę dużo pozytywnych opinii, więc postaram się przeczytać ;)

    http://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale mam ją zamówioną w bibliotece, więc wkrótce na pewno to zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przede mną jeszcze starter, juz leży na półce i się "chłodzi" ale kiedy go przeczytam? Sama nie wiem :)

    Pozdrawiam Justyna z książkomiłościmoja.blogspot

    OdpowiedzUsuń