Autor: Kathrin Lange
Tytuł oryginalny: Herz aus Glas
Trylogia Serca. Część Pierwsza
Wydawnictwo Muza SA
Data wydania: 23 września 2015
Liczba stron: 448
Kategoria: literatura młodzieżowa, young adult, thriller
Moja ocena: 10/10
Klątwa czy intryga?
Czy wierzycie w duchy i klątwy? Dobrze zadać sobie takie
pytanie zanim zaczniecie czytać „Serce ze szkła”. Tajemnicza śmierć na klifach,
dziwne zachowania, szepty i czerwona suknia… brzmi przerażająco? Powiem wam coś
w tajemnicy: nie czytajcie tej książki w nocy, pod kołdrą trzymając w jednej
dłoni latarkę. Może to być zbyt przerażające, a przecież nie chcemy by nasze
szklane serca się potłukły.
„Uśmiechnął się przy tym tak, że potłuczone szkło wypełniające moją pierś w jednej chwili ułożyło się na powrót w serce.”
Juli zawiera z ojcem układ – przerwę świąteczną i sylwestra
spędzi wraz z nim na wyspie Martha’s Vineyard w zamian za nową komórkę. Mieszka
tam bowiem wydawca książek, które pisze ojciec Juli. Jednak to nie wszystko –
dziewczyna ma stanowić towarzystwo dla syna zamożnego wydawcy – Davida. Młody
chłopak cierpi na depresję, po tym jak jego narzeczona rzuciła się z klifu.
David był świadkiem tego tragicznego wypadku i od tego czasu jest pogrążony we
własnych myślach, całkowicie zamknięty w sobie. Juli ma mu pomóc pozbierać się
po tych tragicznych wydarzeniach. Jednak sama zaczyna się zatracać, słyszy
szepty, coś pcha ją w stronę klifów. Czyżby klątwa, o której wszyscy mówią była
prawdziwa? Czy śmierć narzeczonej Davida nie była jedynie nieszczęśliwym
wypadkiem? Gdy Juli będzie starała rozwiązać się tę tajemniczą zagadkę, zbliży
się do Davida, ale czy będzie wtedy bezpieczna?
„Serce ze szkła” otwiera trylogię „Serca” i jest to
otwarcie, które dosłownie wgniata czytelnika w fotel. Poprzeczkę autorka
podniosła wysoko. Motyw klątwy, tajemniczej śmierci, walki z depresją – to wszystko
jest idealnie ukazane w tej powieści. Powieść jest zaliczana do literatury
młodzieżowej, ale to nie jest zwykłe love story, jakich teraz na rynku jest jak
grzybów po deszczu. Nie ma banalnego romansu. Poruszona jest tutaj historia,
która mrozi krew w żyłach. Wątek kryminalny to rzadkość w książkach dla
młodzieży, więc starszy czytelnik na pewno się w niej odnajdzie. Kryminały mają
to do siebie, że wciągają i są nieprzewidywalne. I tak właśnie jest w tym
przypadku – „Serce ze szkła” wciąga już od pierwszej strony, a rozwiązanie
tajemniczej śmierci i przerażającej klątwy pochłania czytelnika do tego
stopnia, że nie jest w stanie odłożyć książki.
Czasami miałam wrażenie, że przeżywam déjà vu. Wydaje mi
się, że oglądałam film, bardzo zbliżony do fabuły książki. Dlatego niektórych
momentów mogłam się spodziewać, chociaż autorka była oryginalna w swoich
pomysłach. Bardzo fajne było inspirowanie się inną książką. Dzięki temu mam
chęć zagłębić się też w tamtej fabule.
Bohaterowie książki to postacie z charakterem. Każdy się
wyróżnia i każdego otacza inna aura. Autorka zadbała o szczegóły, przez co nie
można się nudzić. Nawet postacie drugoplanowe są na tyle wyraziste, że książka
staje się jeszcze bardziej intrygująca. A intrygująca jest, i to bardzo. Jak
już wcześniej wspomniałam – połączenie klątwy, tajemnicy, intrygi i tragicznej
śmierci wyszło w tym przypadku idealnie. Nie nudzimy się podczas czytania, a te
emocje gdy nie wiemy czego spodziewać się na kolejnej stronie przepełniają nas
do cna. Czasami miałam wrażenie, że zderzyłam się z góra lodową, nic nie
zostawało z moich domysłów, a emocje wtedy mi towarzyszące aż gwizdały w mojej
głowie. Nie ma to jak zakręcić czytelnikiem do tego stopnia, że zacznie się
oglądać za siebie w poszukiwaniu ducha Madeleine.
Książka nie jest dla osób lubiących melancholijne powieści.
Tutaj akcja jest szybka, mknie nieustanie. Po jednym przełomie przychodzi czas
na kolejny i autorka nie daje chwili wytchnienia. Dążenie do poznania
największej tajemnicy jest tak silne, że nawet nie myślimy by zrobić sobie
przerwę. Każdy odnajdzie się w tej fabule. I fajni new adult, i fantasy, i
kryminałów, czy też romansów. Dla każdego zajdzie się odrobina z tego zestawu
gatunków. Ale nie myślcie, że „co za dużo to niezdrowo”. Autorka zadbała o to,
by wszystkiego było z umiarem i wszystko idealnie ze sobą współgrało.
„Serce ze szkła” polecam i to jak najbardziej szczerze. Jest
to jedna z książek, które mają szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu.
Jestem pewna, że książka przypadnie wam do gustu.
Dziękuję Wydawnictwu Muza S.A. za egzemplarz recenzencki.
Kurczę, tak bardzo chciałabym już tę książkę przeczytać. Na szczęście do premiery jest już dzisiaj:3 Okładka jest po prostu prześliczna♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenia kilku różnych gatunków i momenty, kiedy mrozi mi krew w żyłach. To jest książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńWidzialam te ksiazke w zapowiedziach i szczerze mowiac zaintrygowala mnie. Po Twojej recenzji mam jeszcze wieksza ochote ja przeczytac, wiec mam nadzieje, ze wkrotce nadazy mi sie taka okazja :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Odkąd tylko usłyszałam o tej książce od razu mi się spodobała. Sam tytuł i okładka bardzo przypadły mi do gustu. Twoja recenzja zachęciła mnie dodatkowo. Muszę ją przeczytać ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/
Bardzo lubię takie klimaty, jest to zdecydowanie książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Książka ma naprawdę piękną okładkę <3
OdpowiedzUsuńKurcze - narobiłaś mi wielkiego smaka na tę powieść!
Dopiero co tu trafiłam - ale zyskałaś nową czytelniczkę <3
Pozdrawiam serdecznie :*
my-life-in-bookland.blogspot.com
Bloga zaoobserwuję jak będę na komputerze- bo na komórce nie daję rady :P
UsuńCoraz bardziej przekonuję się, że warto tę książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńOd momentu, w którym zauważyłam ją w zapowiedziach wiedziałam, że to będzie niesamowita historia! Przy najbliższej nadarzającej się okazji, pochwycę ją w swoje łapki :)
OdpowiedzUsuńhttp://zagoramiksiazek.blogspot.com/
nie znam ale z checia bym przeczytala :)
OdpowiedzUsuń