poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Konkurs nr 1 - WYNIKI - EDIT!!

EDIT - Poniżej znajdziecie nowego laureata konkursu!
Dzisiaj mam dla was dobra wiadomość, a przynajmniej dla dwójki osób. Otóż dzisiaj przychodzę do was z wynikami pierwszego konkursu na blogu! Ciekawi jesteście, które teksty wywarły na mnie największe wrażenie? Zapraszam do przeczytania całego postu :)

Na początku chciałabym podziękować wszystkim osobom, które brały udział w tej zabawie. Nie spodziewałam się takiej aktywności, tym bardziej, że zadanie nie było łatwe. Wszystkie teksty, czy to wiersze, czy opowiadania były cudowne i chętnie nagrodziłabym wszystkich.
Bardzo trudno było mi podjąć decyzję. Gdyby nie to, że za mało wydrukowałam zakładek, naprawdę nagrodziłabym Was wszystkich! Zasługujecie na to!!
Po trudnych chwilach spędzonych na kilkakrotnym czytaniu każdego z Waszych tekstów postanowiłam nagrodzić nettelimo@gmail.com oraz ksiazkizyciem123@gmail.com :)

Serdecznie gratuluję!!!

Już pisze do Was maile :) Czekam na adresy 2 dni! :)

A oto zwycięskie tekściory:

nettelimo@gmail.com:
W oddali, świecie, daleko
Kłóci się para.. nad rzeką
- Z TOBĄ SIĘ NIE NUDZĘ. Nigdy,
nigdy mi nie zrobisz krzywdy
Wspomnień wspólnych mamy tysiąc
Kocham Ciebie, mogę przysiąc
A co teraz, co się dzieje?
Mnie twe serce już nie grzeje
To NIEBEZPIECZNE ZŁUDZENIE
to tylko moje marzenie?
Pan tak krzyczy, pani szlocha:
-Toż to PIĘKNA KATASTROFA!
Sądzisz, że jestem BEZCZELNA?
Że ze mnie żona mierna?
NIE DAJESZ MI SPAĆ od tygodnia!
Bo choć sofa wygodna
Ja męczę się wciąż, bez ustanku
O UTRACIE myślę, kochanku
JUŻ NIE WIEM, KIM BEZ CIEBIE JESTEM
Odpowiesz mi może wreszcie?
-Nie mam za wiele do mówienia
Czy jest jeszcze COŚ DO STRACENIA?
Choć CENA ODWAGI szkaradna
Nasza miłość już żadna
Rozstanie nam pozostaje
Choć to niewiele daje
Przyniesie nam może szczęście
I spokój serca nareszcie
Tak trwają długie godziny
Obrony losów rodziny
Na tle rwącej rzeki lica
SZEPTY O WSCHODZIE KSIĘŻYCA :")

ksiazkizyciem123@gmail.com:
Stojąc na skraju lasu ujrzałam cień wyłaniający się spomiędzy drzew. W zapadającej ciemności nie mogłam dojrzeć go dokładnie. Wydawał mi się 'niebezpiecznym złudzeniem' odbijającym refleksy zachodzącego słońca.Im bliżej mnie się znajdował, tym bardziej nabierałam pewności, że owym cieniem jest Dylan. Odwróciłam się, bo nie mogłam na niego patrzeć. Miałam przeczucie co powie i od czego będzie chciał mnie odwieźć, ale nie będę mogła mu ulec. Hrabia miał całą moją rodzinę, a ja nie pozwolę im zginąć.
-Elizja - usłyszałam jego cichy głos, niczym 'szept o wschodzie księżyca'. Poczułam jego dłoń na ramieniu, ale nie odezwałam się słowem. - Proszę...
-Nie - przerwałam mu ostro, - nie bądź 'bezczelny'. Nie masz prawa prosić mnie o to, żebym zostawiła swoją rodzinę na pastwę tego...tego... - nie miałam już słów. Nie chciałam o nim myśleć na jawie, wystarczyło już to, że 'nie mogłam przez niego spać', śniąc o tym co 'utraciłam' i co jeszcze mogłabym stracić.
Nagle poczułam jak Dylan odwraca mnie twarzą do siebie. Położył mi dłonie na ramionach i starał się złapać moje spojrzenie, jednak skutecznie wpatrywałam się w swoje stopy.
-Posłuchaj - zaczął dobitnie, -nie zamierzam kwestionować twoich wyborów, chociaż cholernie nie podoba mi się to co próbujesz zrobić. I nie mówię tu o ratowaniu twojej rodziny, ale o narażaniu twojego życia. Elizja, ty masz 'coś do stracenia'. Masz ludzi, którzy cię kochają. Ludzi takich jak ja.
Miał rację. Jednak duża część osób, które mnie kochają była teraz zniewolona. Nie obchodziły mnie konsekwencje. To była 'cena odwagi'. Odwagi, którą zapoczątkowałam to wszystko. Musiałam ją ponieść. Poczułam łzę spływającą mi po policzku. Dylan starł ją kciukiem i zmusił bym na niego spojrzała.
-Ufam ci i wierze w twoje wybory, ale nie pozwolę, żebyś zrobiła to sama. Jesteś wszystkim co mam, a 'bez ciebie już nie wiem kim jestem'.
Wpatrywałam się w niego, poszukując fałszu w jego oczach. Czegoś, co zaprzeczyłoby jego słowom. Czegoś, co pozwoliłoby mi go tu zostawić i pójść tam, skąd mogłam już nie wrócić. Lecz teraz, gdy to powiedział, po prostu nie potrafiłam. Objęłam go z w pasie i ścisnęłam najmocniej jak umiłam. Łzy, tak długo powstrzymywane, płynęły teraz całym wodospadem. Wypłakiwałam teraz całą moją frustrację i niemoc z jakimi zmagałam się od dnia, w którym to wszystko się zaczęło. Dylan trzymał mnie w objęciach, po prostu mi na to pozwalając. Zawsze wiedział czego było mi trzeba w danym momencie. W tej chwili potrzebowałam się tylko wypłakać.
-Dziękuję, że jesteś gotów się dla mnie narażać - szepnęłam w jego koszulkę.
-Żartujesz? Dla mnie to kolejna przygoda! 'Z tobą nigdy się nie nudzę' - oznajmił i wyczułam, że się uśmiecha.
Zaśmiałam się cicho. Wiedział też jak mnie skutecznie rozśmieszyć. Rany, ten chłopak wiedział o mnie wszystko. Wyswobodziłam się z jego objęć i ujęłam za rękę.
-Ruszamy?
-Jasne, moja 'piękna...
-Katastrofo'?
Jego dźwięczny śmiech zadudnił mi w uszach i był jak miód na moje skołatane nerwy.
-Nie to miałem powiedzieć, ale jak się tak zastanowić, to to określenie bardziej do ciebie pasuje.
I tak podążyliśmy za księżycem, nie wiedząc co nas czeka tam dokąd zmierzamy. 



Kolejne konkursy na blogu i fanpagu już niebawem! 

 EDIT!

W związku z faktem, że nettelimo@gmail.com zrezygnowała z nagrody, jestem zmuszona wybrać nowego laureata konkursu!
A jest nim natalcia-1999@wp.pl 
Gratuluję! 
Nagrodzony wiersz:

Miłość - niebezpieczne złudzenie
Miłość jest bezczelna
Nie dajesz mi spać!
Ciągle cię widzę gdy zamykam oczy
Potrzebuję cię jak powietrza
Już nie wiem kim bez ciebie jestem
Chyba tylko cieniem
To piękna katastrofa
W końcu mam coś do stracenia
Ciebie
Z tobą się nie nudzę
Pamiętam nasze szepty o wschodzie księżyca
Dotyk twoich ust
Spojrzenie twoich oczu
Lecz wiem że kiedyś przyjdzie ona
Utrata
Będę musiała dać ci odejść
To bardzo odważne z mojej strony
A taka jest właśnie cena odwagi
Byłabym tchórzem zatrzymując cię tylko dla siebie
Więc odejdź i nie wracaj bo złamiesz mi tym serce
A ono nie wytrzyma tego po raz drugi

 

10 komentarzy:

  1. Gratuluję :) następnym razem wydrukuj wiecej tych zakladek hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej jak mi miło :D Bardzo dziękuję za wyróżnienie :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję :) Pierwszy wierszyk totalnie mnie ujął :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Także przyłączam się do gratulacji ;) Miłej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygrane jak najbardziej zasłużone. Gratuluję! :)
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za "trzecie" miejsce. ;) to bardzo miłe. Gratuluję wszystkim pomysłowość :)

    OdpowiedzUsuń