Tytuł oryginalny: A March of Kings
Saga Krąg Czarnoksiężnika. Księga Druga
Wydawnictwo Feeria Young
Data wydania: 03 czerwca 2015
Liczba stron: 248
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa
Moja ocena: 10/10
W świecie Kręgu.
W końcu nadszedł czas na poznanie dalszych losów bohaterów
sagi „Kręg Czarnoksiężnika”. Po rewelacyjnej pierwszej części, pełnej magii,
charyzmy i intryg, mamy szansę przekonać się czy druga część utrzyma poziom
swojej poprzedniczki, czy nie dopadnie jej klątwa „drugiego tomu”, czy autorka
podoła wymaganiom, jakie postawili sobie czytelnicy. Kto jest już po lekturze z
łatwością odpowie na te pytania, kto jeszcze nie sięgnął po tę książkę, mam
nadzieję, że po przeczytaniu recenzji nie będzie miał już żadnych wątpliwości.
„Wszyscy wydają się wieczni, a są ulotni jak chwila. Nic na tym świecie, ani ty, ani ja, nie powstrzyma tego biegu. To tylko parada marionetek, za którym sznurki pociąga przeznaczenie. Korowód królów.”
Thor po przerwaniu, w dość odważny sposób, biesiady zostaje
wtrącony do lochu. Podejrzenia, co do zamachu na życie króla MacGilla padają
właśnie na niego. Lecz on tylko chciał pomóc, ujrzał we śnie śmierć króla i
chciał temu ze wszystkich sił zapobiec. Niestety nie udaje mu się uchronić
króla, który zostaje zamordowany w swej własnej komnacie. Thorowi jednak udaje
się uciec z lochów i ostatecznie zostaje oczyszczony z wszystkich zarzutów. Teraz
musi odzyskać zaufanie Gwendolyn, dowiedzieć się kto zabił króla i jak
najlepiej przygotować się do Rytuału Stu Dni, rytuału który sprawi, że stanie
się mężczyzną i przybliży go do poznania tajemnicy swojego przeznaczenia. Czy
uda mu się wrócić żywym z wyspy strzeżonej przez smoka? Czy zdobędzie miłość
Gwendolyn? Czy zabójca króla MacGilla zostanie pojmany?
Ta część, jak i poprzednia, zostawia czytelnika z wielkim
niedosytem. Jednak tak to jest w przypadku całych sag. Każda kolejna część
odpowiada na pytania poprzedniej, lecz nieuniknione są nowe pytania i zagadki,
których rozwiązanie poznamy dopiero w następnych częściach. Sagę „Kręgu
Czarnoksiężnika” pokochałam od pierwszej strony i nie zmieniam zdania, że jest
to jedna z najlepszych sag fantasy jakie miałam okazję przeczytać. Ba! Jestem
pewna, że jest to jedna z najlepszych sag jakie do tej pory powstały.
„Korowód Królów” trzyma poziom swojej poprzedniczki, a co za
tym idzie, nie dopadła go klątwa „drugiego tomu”, której autorzy tak się
strzegą. Niestety coraz więcej sag zaczyna się znakomicie, po czym przychodzi
wielkie rozczarowanie, gdy drugie i kolejne części są o wiele słabsze od
debiutu. Na szczęście w przypadku sagi „Kręgu Czarnoksiężnika” tak się nie stało
i mam nadzieję, że się nie stanie. Choć to dopiero druga część, a przed nami
jeszcze jest ich ponad tuzin.
Narracja w książce jest trzecioosobowa. Choć są przeskoki z
bohatera do bohatera, to jest to tak płynnie i idealnie zrobione, że nie
odczuwamy nagłych zmian akcji. Możemy poznać dokładnie myśli, emocje każdego z
bohaterów, a są oni przeróżni pod każdym względem. Nie oznacza to, że książka
jest chaotyczna a bohaterowie płytcy, wręcz przeciwnie. Tak barwnych i dobrze
wykreowanych bohaterów rzadko kiedy się spotyka w literaturze fantasy. Autorka
z wielką precyzją i dokładnością zagłębiła się w postacie, dzięki czemu każdy czytelnik
odnajdzie swojego faworyta. Bohaterowie dojrzewają, dorastają i widać w nich
zmiany. Nie mamy powtórzenia z poprzedniej części, jest ciągła dynamiczność
postaci.
Książka jest przesycona emocjami, i pozytywnymi, i negatywnymi.
Znajdziemy tutaj różne cechy charakteru, różne osobowości. Intrygi, tajemnice,
miłość, dążenie do celu, prawda, szczerość, przyjaźń, rywalizacja, honor – mamy
tutaj wszystko czego potrzeba w dobrej powieści i nie jest to zbytnio
przesadzone. Jestem pewna, że każdy czytelnik odnajdzie się w tej powieści, i
nie musi być to fan fantasy. Książka jest dla każdego, młodego czy starszego,
bo pokazuje prawdę jaka wokół realnego życia może się dziać. No bo, czy nie ma
we współczesny świecie intryg, manipulacji? Czy istnieją ludzie honorowi i
pełni odwagi? Myślę, że na oby dwa te pytania odpowiedź jest pozytywna.
Szczerze polecam tę część, jak i poprzednią.
Za książkę bezgranicznie dziękuję Wydawnictwu Feeria Young.
Link do recenzji Księgi Pierwszej.
Będę musiała jak najszybciej zabrać się za pierwszą część.
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy zapoznać się z tą serią i sięgnąć po pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńhttp://alekczyta.blogspot.com
Lubię emocje, intrygi i tak dalej ;) nie jestem pewna, czy to dla mnie ,ale może, może...
OdpowiedzUsuńPo fantasy powolutku zaczynam sięgać, więc być może sięgnę i po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńk-siazkowyswiat.blogspot.com