poniedziałek, 13 października 2014

"Strąceni" Gwen Hayes

Autor: Gwen Hayes
Tytuł oryginalny: Falling Under 

Seria Strąceni. Część Pierwsza
Wydawnictwo Amber 
Data wydania: 12.07.2011
Liczba stron: 320
Kategoria: fantasy, paranormal romance, dla młodzieży
Moja ocena: 9/10


Demonicznie intrygująca


Nie zaprzeczę, że książki fantasty, paranormal romance to mój ulubiony gatunek. Świat wampirów, czarownic, elfów i innych stworzeń nadnaturalnych jest mi dobrze znany i chociaż pojawia się w nich pewien schemat, to i tak z chęcią sięgam po tego typu książki. Tak też było w przypadku książki Gwen Hayes.

Theia to siedemnastoletnia dziewczyna, która żyje z ojcem w małym miasteczku Serendipity Falls. Życie Thei od początku było usłane ciągłymi nakazami i zakazami. Surowy i oziębły ojciec nie okazuje uczuć, jakie powinien okazywać nastoletniej córce. Głowa rodziny nie pozwalała Thei spotykać się z chłopcami, również ogranicza kontakty z przyjaciółkami, które to ponoć mają zły wpływ na Theię. Dziewczyna ma dwie przyjaciółki, którym ufa bezgranicznie i do których może się zwrócić w każdej sprawie. Amelia i Donny, bo o nich mowa, wiedziały o surowym wychowaniu Thei, jednak przy każdej nadarzającej się okazji chciały ją od tego odciągnąć. 

Pewnej nocy Theia miała dziwny sen. Wydawało jej się, że śni na jawie. Widzi spadającego z nieba chłopaka. Każdego nawiedzają koszmary, prawda? Lecz to było tak realistyczne, że Theia nie wiedziała, czy śni czy dzieje się to naprawdę. Chłopak cały płoną, był przerażający, mimo to dziewczyna została przy nim aż skona. 

Następnej nocy znowu dziwne sny nawiedzały Theię. Wśród dziwnych i przerażających postaci był on. Piękny, uwodzicielski, szarmancki. Ideał chłopaka pod każdy względem. Theia myśląc, że to sen nie chciała zawracać sobie zbytnio nim głowy. Jednak do szkoły, do której uczęszczała razem ze swoimi przyjaciółkami, przybył nowy uczeń. Spotkanie na korytarzu wprawiło Theię w osłupienie. To on, chłopak z jej snów, jest w jej szkole. Nastolatka teraz wie, że to nie były sny. Haden, bo tak ma na imię tajemniczy chłopak, od razu zauważę Theię i dziewczyna nie ma wątpliwości, że on też wie o tych dziwnych „snach”.  Haden jest inny niż zwykli chłopcy. Działa na Theię paraliżująco. Theia wyczuwa to co nie powinna wyczuwać w jego zachowaniu.  

Dziewczynę nie przestają nawiedzać sny, w których pojawia się Haden. Zaczyna go pożądać, każdą częścią ciała, każdym zmysłem i wie, że on również pragnie tego samego, Jednak na jawie jest zimny. Odtrąca ją w szkole i nie pozwala się zbliżać. Miłość jaką darzy go Theia i jaką on ją darzy jest silniejsza od mrocznej tajemnicy. Theia poznaje skrywany sekret Hadena i będzie musiała stawić czoło przerażającej prawdzie. 

Czy miłość tak pożądana i mocna a jednocześnie tak okrutna i przerażająca przetrwa tę próbę? Theia stanie przed trudnym wyborem… czy wybierze słusznie? Czy mimo wszystko będzie szczęśliwa? Czy jej pierwsza miłość okaże się dla niej przekleństwem?

Książka wzruszyła mnie w wielu momentach. Jest dobrze napisana i szybko się ją czyta. Są zabawne momenty ale i te przerażające. Autorka dobrze dobrała bohaterów i opisała miejsca przez co możemy śmiało pobudzić swoją wyobraźnię. 

Klimat sprawia, że jest to książka dla młodzieży z elementami fantastyki i horroru. Mamy do czynienia z kimś nadnaturalnym i zwykłą nastolatką, których łączy niezwykła w swoim rodzaju miłość. Jednak zaskoczył mnie fakt, jaką to nadnaturalną istotą okazał się Haden. Myślę, że każdego to zaskoczy i dla mnie, tak jak i dla fanów wampirów, elfów czy czarownic, będzie to miła odskocznia. 

Dla fanów dobrą wiadomością jest fakt, że na „Strąconych” ta przygoda się nie kończy. Dostępny jest bowiem drugi tom „Śniąc na jawie”.

3 komentarze:

  1. I znów książka, która opisujesz jest dla mnie kompletną nowością, ale muszę pochwalić Twój styl. Nie boisz się długich zdań i żadne błędy stylistyczne nie rażą oczu - to się chwali :)
    Natomiast jeśli chodzi o powieść... Czy ja dobrze widzę? Czy główna bohaterka nie okazuje się/staje się wampirem (Albo innym stworzeniem fantastycznym.)...? Jeśli tak, to nareszcie znalazłam coś nieschematycznego. Bo mimo całej mojej miłości do takich np. Darów Anioła to opowieść zaczynie się klasycznie. A tutaj szok. I miłość pełna wzlotów i upadków? Czekam na dostanie jej w swoje łapki :D

    Pozdrawiam,
    Sensitiva

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam książki. Boże, pierwszy raz o niej słyszę. Uroki życia w zapomnianej przez Boga dziurze. Tak czy inaczej dzięki twojej recenzji, jak tylko dorwę tę książkę, to jej nie wypuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, czytałam ją! Było to jednak strasznie dawno, chyba jeszcze w 2012 roku, a może w 2013... Nie pamiętam, wiem jednak że byłam totalnie oczarowana! Hiden mnie zauroczył, a zakończenie... No dobra, nie będę nic na ten temat pisać, ponieważ nie pochwalam spojlerów. Mimo to pierwsze strony od razu powiedziały mi, że ta książka będzie dla mnie czymś ważnym. Niestety, nie sięgnęłam nadal po kolejną część, gdyż po prostu nigdzie nie jest dostępna. Nie ma jej w moim małym mieście, bez względu czy to księgarnia, czy biblioteka. Pierwsza owszem,była, ale druga już nie. Jest to dosyć uciążliwe.
    * wzdych, nie mogłam się powstrzymać, przepraszam *Hiden... (Luvki Hiden)

    Pzdr,

    opowiadaniebyjasminelovelace.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń