Autor: Abigail Gibbs
Tytuł oryginalny: The Dark Heroine: Dinner with a Vampire
Seria Mroczna Bohaterka. Część Pierwsza
Tytuł oryginalny: The Dark Heroine: Dinner with a Vampire
Seria Mroczna Bohaterka. Część Pierwsza
Wydawnictwo MUZA SA
Data wydania: 19.10.2013
Liczba stron: 560
Kategoria: fantasy, paranormal romance, dla młodzieży
Moja ocena: 9/10
Data wydania: 19.10.2013
Liczba stron: 560
Kategoria: fantasy, paranormal romance, dla młodzieży
Moja ocena: 9/10
Czas na kolację... z wampirem!
Wiem… nie wybiera się książki po okładce. Jednak gdy
zobaczyłam okładkę „Mrocznej Bohaterki” nie mogłam się powstrzymać by nie wziąć
jej do rąk. I tak też się stało… odwróciłam książkę by przeczytać opis. Po
krótkiej chwili już wiedziałam, że muszę ją mieć, że muszę ją przeczytać.
Opis na okładce wskazywał na mój ulubiony gatunek -
paranormal romance. To ewidentnie kolejny plus i przekonanie, że książka musi
być ciekawa.
Główna bohaterka, Violet Lee, to zwykła nastolatka o nieco
odmiennej urodzie. Siedemnastolatka ma jasną karnację, bardzo jasną i piękne
fioletowe tęczówki. Jej oczy są niezwykłe. Życie Violet od początku nie było
usłane różami, jej brat popełnił samobójstwo, siostra jest bardzo chora a
chłopak ją zdradza. Jak na tak młodą osóbkę to zdecydowanie za dużo. I wtedy do
tych wszystkich dramatów mogła dopisać jeszcze jeden – wydarzenia tej feralnej
noc na Trafalgar Square.
Ta jedna noc odmieniła życie Violet na zawsze, a można by
rzec, na wieczność. Nastolatka czekając na swoją przyjaciółkę, w pierwszej
chwili myślała, że jest świadkiem jakiś makabrycznych zbrodni. Dwa obozy
zaczęły krwawą jatkę. Jeden z "bladych", którzy byli sprawcami
zbrodni zauważył dziewczynę. Violet próbowała uciec, jednak Kaspar okazał się
niezwykle szybki. Chłopak nie zabija niewygodnego świadka, a wręcz przeciwnie,
porywa ją. Kaspar uprowadził Violet do swojej rezydencji zamieszkanej przez
jego ród. Dziewczyna była oszołomiona wielkością dworu i jego przepychem. W
tamtej chwili nie wiedziała, że zagości tam na dłużej.
"Morderca, Bestia, Zwierzę" - tak Violet
postrzegała Kaspara, jego rodzinę i przyjaciół, czyli mieszkańców rezydencji
Varnów. Poznała również prawdę, czyli to, że wampiry istnieją, a jeden z nich
ją uprowadził. Violet mieszkając wśród wampirów poznaje ich świat, obyczaje a
także zaprzyjaźnia się z Fabianem, przyjacielem Kaspara. Fabian zaczyna czuć
coś więcej niż tylko przyjaźń do Violet, jednak ona odrzuca jego miłość.
Dziewczyna traci swojego jedynego na tamtą chwilę przyjaciela. Z biegiem czasu
dostrzega dziwne uczucie, którym darzy Kaspara. Następca tronu również
postrzega Violet, już nie jako zabawkę, lecz jako intrygującą dziewczynę, która
wzbudza w nim wcześniej niedostrzegalne emocje. Kochankowie zagłębiają się w
piekielnie niebezpieczną i niesamowicie namiętną miłość, która wprost emanuje
pożądaniem. Dla obojga będzie to niebezpieczna przygoda, która może przynieść
wiele rozczarować w związku z pewną przepowiednią o Bohaterkach.
Książka od razu zaczyna się akcją. Nie musimy na nią długo
czekać, gdyż już na pierwszych stronach Violet spotyka przypadkowo Kaspara. Ale
czy to spotkanie jest do końca przypadkowe? A może ktoś wcześniej wszystko
przewidział? Może takie musiało być przeznaczenie?
Książka trzyma w napięciu i o dziwo… nie jest przewidywalna!
Bohaterowie są bardzo dobrze dopasowani, jedni niebezpieczni, groźni i gryzący,
inni niewinni, delikatni. Główni bohaterowie, czyli Violet i Kaspar bardzo
dobrze się uzupełniają. Violet ma zacięty charakterek, próbuje się odnaleźć w
sytuacji, w której się znalazła. Kaspar jest uparty i pewny siebie, jednak jego
wewnętrzny głos sprawia, że inaczej postrzega całą zaistniałą sytuację.
Rozdziały książki są pisane w pierwszej osobie. Więcej
rozdziałów pisane jest z punktu widzenia Violet, jednak te pisane z punktu
widzenia Kaspara idealnie wpasowują się w całość i tylko „podkręcają” akcję i
nadają jej większej tajemniczości.
"Mroczną Bohaterkę" polecam nie tylko fanom
gatunku, lecz każdemu kto chciałby znowu znaleźć się w świecie wampirów. W
książce jest więcej zaciętości, wyrazistości postaci a także erotyki, niż w
tego typu powieściach, które ukazały się do tej pory. Czytając ją uroniłam nie
jedną łzę i z niecierpliwością czekam na kolejny tom. „Mroczna Bohaterka. Jesienna
Róża" już w listopadzie!
Nie czytałam książki, bo książki o wampirach najczęściej są pisane "na jedną nutę", co zazwyczaj mnie odrzuca. Na palcach mogę policzyć książki o podobnej tematyce, które mnie oczarowały... "Dom Nocy", "Akademia Wampirów"... I z tego co piszesz "Mroczna Bohaterka" też powinna wpasować się w moje gusta! Wydaje się być niebanalna, no i nasycać mój apetyt na romanse :D Mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sensitiva.
Mroczna bohaterka to książką, którą oceniłam po okładce. Jest piękna, co poradzić. No i się nie zawiodłam. I to chyba przez Kaspara... Gdyby tak Edward był Kasparem :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele negatywnych opinii dotyczących Mrocznej Bohaterki. Nie byłam pewna, czy ją przeczytać, czy nie, jednak chyba się skuszę. Przedstawiłaś to w sposób zachęcający, w każdym razie ja poczułam się zaciekawiona twórczością pani Gibbs. Nie znoszę książek przewidywalnych, a za to kocham akcję. Mam nadzieję, że będę równie zadowolona, co ty :)
OdpowiedzUsuńPzdr.
opowiadaniebyjasminelovelace.blogspot.com
Szczerze powiedziawszy nie jestem fanką tego gatunku książek, chodź może się skuszę. Bardzo lubię szybko rozwijającą się akcje oraz pewien rodzaj tajemniczości który pojawia się w książkach opowiadających o wampirach. Recenzja jest niezwykle zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie czytam tego typu książek, muszę się chyba do nich przekonać i chociaż spróbować przeczytać coś tego typu :)
OdpowiedzUsuń