Tytuł oryginalny: Crown Of Embers
Trylogia Ognia i Cierni. Tom 2
Wydawnictwo Albatros
Data wydania: 16 października 2015
Liczba stron: 416
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa
Moja ocena: 10/10
Czas prób.
Napisać powieść fantasy kierowaną głównie do młodzieży,
która będzie odznaczać się oryginalnością to nie lada wyczyn. Wielu pisarzy
próbowało i wielu poległo. Rae Carson zadebiutowała „Dziewczyną Ognia i
Cierni”, jednak nie obyło się wtedy bez drobnych potknięć. Teraz, gdy już znamy
kontynuację trylogii „Ognia i Cierni” możemy tylko stwierdzić – im dalej tym
lepiej. „Płonąca Korona”, czyli sam środek serii o Elisie, dziewczynie, która
nosi Boski Kamień, to nie tylko dobra fantastyka, lecz także powieść o miłości,
odwadze, sile i pokonywaniu przeszkód w dążeniu do wyznaczonego celu.
„Miłość piękniejsza jest od rubinów, słodsza od miodu, smakuje lepiej niż królewskie wino. A nikt nie kocha bardziej niż ten, kto chce życie oddać w imię miłości. Moja miłość to jak otwarty flakon z wonnymi perfumami.”
Elisa jest bohaterką i królową Joya d’Arena. Po wojnie z
Inviernymi wszystko powinno się już ustatkować, jednak Elisa nie wypełniła
jeszcze swojego przeznaczenia. Ktoś próbuje ją zabić, i to nie jeden raz. Coraz
częściej zdarzają się ataki na jej życie. By raz na zawsze pokonać wroga i móc
godnie panować nad królestwem musi znaleźć zefirę – źródło mocy, które zasili
jej Boski Kamień i sprawi, że będzie potężnym czarnoksiężnikiem. Wyrusza na
niebezpieczną wyprawę razem z Hectorem – najlepszym przyjacielem i osobistym
gwardzistą, do którego mimo wszystko zaczyna coś czuć, Marą – służebną, z która
się przyjaźni, Belenem – przyjacielem, który zdradził ją w przeszłości oraz
Huraganem – tajemniczym Inviernym, który ukrywa się pod ziemią. Czy razem
zdołają odszukać zafirę i przejść wszystkie próby?
„Płonąca Korona” bije na głowę swoją poprzedniczkę. O wiele
lepsza fabuła, o wiele lepsza akcja i o wiele bardziej wyraziste wątki. Książka
nie daje chwili wytchnienia już od samego początku. Akcja biegnie szybko, przez
co nie mamy nawet możliwości odłożyć książki na półkę. Autorka bardzo sprytnie
zadbała o każdy szczegół i nim się obejrzymy dobiegamy już do końca powieści. A
powieść kończy się w takim momencie, gdy mamy ochotę krzyczeć „To już koniec!
Niemożliwe!”. Z pewnością końcówka trylogii będzie pełna emocji i
nieoczekiwanych zwrotów akcji.
„Płonąca Korona” podnosi poprzeczkę wysoko. Jest
zdecydowanie lepsza od swojej poprzedniczki, a jeżeli to seria z typu „im dalej
tym lepiej” to zakończenie „Ognia i Cierni” będzie wisienką na torcie. Jedyny
minus jaki się dopatrzyłam to opis na tylnej okładce. Niestety, ale mija się on
z treścią fabuły. Przeczytawszy już książkę mam wrażenie, że opis jest z
całkiem innej powieści. A może to ja nie zrozumiałam fabuły?
„Płonąca Korona” to książka, która jest przepełniona
emocjami i akcją, która brnie do przodu nie zatrzymując się na chwilę. Rozwija
się wątek miłosny, lecz jest on zdystansowany. Poznajemy jego podstawy i powoli
odkrywamy, razem z bohaterami, uczucia, które im towarzyszą. Wątek miłosny nie
jest głównym wątkiem i to tylko plus dla powieści. Często czytamy w recenzjach,
jak na niekorzyść działają zbyt obszerne sceny miłości w powieściach, którym
głównym celem jest coś innego. W „Płonącej Koronie” na pierwszym miejscu mamy
podróż do zafiry, poznawanie samego siebie, zdobywanie siły, budowanie
przyjaźni.
Bohaterowie w „Płonącej Koronie” są barwni i część z nich
już doskonale znamy. Jednak ich wątki się poszerzają. Główni bohaterowie stają
się bardziej wyraziści. Nowe postacie są także bardzo dobrze wykreowane, nie
brakuje im charakteru i wyrazistości. Każdy odznacza się swoim temperamentem i
wnosi do powieści cząstkę innowacyjności. Także Elisa przeszła zmianę i nie
jest już zadufaną w sobie i skupioną tylko na swoim wyglądzie dziewczyną. Staje
się bardziej pewna siebie, odważna i przekonana o swojej wartości.
Książkę polecam wszystkim, jednak zachęcam do zapoznania się
z poprzednią częścią. Przygody Elisy są bardzo ciekawe i przede wszystkim
wciągające, co zapewni nam rozrywkę na kilka godzin. Bo tak jak już mówiłam
wcześniej, książki nie odłożymy na półkę, gdyż już od pierwszej strony
pochłania nas do cna i sprawia, ze tracimy kontakt z rzeczywistością.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Albatros A. Kuryłowicz.
Według mnie drugi tom też jest lepszy od poprzedniego.Niestety początek jest nieciekawy,ale potem książka okazuje się być okropnie wciągająca :3
OdpowiedzUsuńObecnie planuje dopiero zapoznanie się z tomem pierwszy. Czas pokarze czy będę kontynuować :)
OdpowiedzUsuńDobre kreacje bohaterów to niewątpliwie duży plus.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej serii, ale zaciekawiłaś mnie, by po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńBuziaki - zapraszam na nową recenzję!
Przerwa na książkę
Ale mnie zachęciłaś, zaraz będę sprawdzać księgarnie :)
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę zapoznać się z pierwszą częścią, której jestem bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńByć może w przyszłym roku rozejrzę się za pierwszym tomem ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka musi być naprawdę dobra.
OdpowiedzUsuńNajprawdopodobniej po nią sięgnę, bo już nie mogę się powstrzymać!
Do tego ta śliczna okładka...
Czuję, że to coś dla mnie!
Ciekawa recenzja :)
Pozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Do you need Personal Finance?
OdpowiedzUsuńBusiness Cash Finance?
Unsecured Finance
Fast and Simple Finance?
Quick Application Process?
Finance. Services Rendered include,
*Debt Consolidation Finance
*Business Finance Services
*Personal Finance services Help
contact us today and get the best lending service
personal cash business cash just email us below
Contact Us: financialserviceoffer876@gmail.com
call or add us on what's app +918929509036