piątek, 8 maja 2015

"Magisterium I. Próba Żelaza" Cassandra Clare & Holly Black

PRZEDPREMIEROWO

Autor: Cassandra Clare & Holly Black
Tytuł oryginalny: Magisterium I: The Iron Trail

Seria Magisterium. Część Pierwsza
Wydawnictwo Albatros
Data wydania: 13 maja 2015
 
Liczba stron: 352
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa 
Moja ocena: 9/10


Magia i żywioły.


Gdy dwie znakomite autorki w dziedzinie fantasy połączą swoje siły to musi nastąpić czysta magia. I tak też się stało za sprawą Magisterium. Cassandra Clare i Holly Black stworzyły serię, która ma składać się z 5 tomów. Pierwszy z nich – „Próba Żelaza” otwiera drzwi do świata przepełnionego magią, tajemnicami i każdym z żywiołów.

„Ogień chce płonąć,
Woda chce płynąć,
Powietrze chce się unosić,
Ziemia chce wiązać,
Chaos chce pożerać.

Call Hunt jest dzieciakiem, który nie do końca jest wtajemniczony w swoją przeszłość. Wie tyle ile uznał za stosowne jego ojciec, który z jakiegoś powodu chciał chronić syna przed magią. Sam Call nie rozumiał do końca zachowania ojca. Gdy przychodzi dzień egzaminów do Magisterium – szkoły dla magów, Call ma robić wszystko by się tam nie dostać. Młodzieniec jest przekonany, że uda mu się z łatwością oblać egzaminy, toteż jeden po drugim zwyczajnie lekceważy. Gdy jest już pewny, że mistrzowie magii go nie wybiorą, staje się coś niespodziewanego. Call zostaje przyjęty do Magisterium, i to pod opiekę jednego z najlepszych mistrzów. Od tej pory jest zamknięty w jaskiniach, gdzie znajduje się szkoła i zdany sam na siebie. Nie ma kontaktu z ojcem, który za wszelką cenę stara się by syn nie używał magii, by została mu ona związana.

Z każdą przewracaną stroną rodzi się tysiące pytań w głowie: Co tak naprawdę skrywa ojciec Calla? Dlaczego chce uchronić syna przed magią? Czy Call opuści Magisterium przed końcem roku? Sam prolog pozostawia czytelnika z takim niedosytem i zapałem poznania prawdy, że nie ma takiej siły, która by tego zabroniła. Trzeba po prostu siąść i pochłaniać kartka za kartką.

Musze przyznać, iż mimo to, że książka jest adresowana do młodzieży, może nawet tej młodszej młodzieży, to mnie bardzo przypadła do gustu. Kolejna baśniowa powieść, która wpadła w moje ręce. Jednak tym razem zostałam mile zaskoczona. „Próba Żelaza” to książka przepełniona magią i tajemnicami. Narracja trzecioosobowa jeszcze bardziej pogłębia tajemnice ukrywane między wierszami.

Bohaterowie książki to głownie młodziutkie osoby, jednak ja poleciłabym książkę każdemu czytelnikowi. Świetnie skonstruowana fabuła, żywa akcja, nutka tajemnicy i mnóstwo magii – to coś co powinno przyciągnąć fanów fantasy w każdym wieku. Połączenie żywiołów – ognia, wody, powietrza, ziemi i chaosu – z magią to świetny wybór. Czytając książkę, czujemy w sobie otaczające nas żywioły. Szkoła ulokowana w jaskiniach – kolejny dobry pomysł autorek, który nadaje książce innowacyjności i niepowtarzalności.

Zakończenie powieści kompletnie mnie zaskoczyło. Zbija z tropu, staje się coś czego nikt by się nie spodziewał. To coś, co lubię najbardziej – nieprzewidywalność i nagłe zwroty akcji. I tego nie brakuje w „Próbie Żelaza”. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż chce się poznawać kolejne sekrety, niedopowiedzenia, aż w końcu dochodzi się do zakończenia, które pozostawia czytelnika z szeroko otwartymi oczami. Autorki świetnie zakończyły tę część Magisterium, więc nie mam wątpliwość, że kolejna będzie jeszcze lepsza.

Książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Z pewnością mnie nie nudziła, a wręcz przeciwnie, zaciekawiła już od prologu, po przeczytaniu którego wiedziałam, ze muszę pochłonąć tę książkę. Zastanawiałam się, co mogę napisać o słabych stronach książki i stwierdziłam, że nie mogę się do niczego przyczepić. Seria Magisterium zapowiada się bardzo ciekawie i z pewnością sięgnę po kolejne tomy.


Za możliwość zapoznania się z Magisterium dziękuję Wydawnictwu Albatros. 


8 komentarzy:

  1. Będę musiała po nią sięgnąć, bo samym opisem czuję się zauroczona. Twoja recenzja zaś sprawiła, że mam ochotę rzucić wszystko i po nią sięgnąć.
    Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że Clare robi coraz większą karierę w literackim świecie. Powinnam się skusić na książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam sięgnąć :) ale pomyslałam ze to nie dla mnie.Fajnie, że Ci się podobało!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam właśnie Próby Żelaza. Mam nadzieję, że do jutra skończę i napiszę recenzję :)
    Jak na razie mi się podoba, choć widzę podobieństwa do Harr'ego Pottera, choć w sumie nawet mi to aż tak bardzo nie przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi naprawdę zachęcająco :D Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem w trakcie lektury i całkiem fajnie jest znów czytać o tak młodych bohaterach. Podoba mi się! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem właśnie w trakcie czytania i tak jak zakochałam się w okładce, tak treść jest równie genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już sama świadomość, że współautorką jest Cassandra Clare, zmusza mnie do sięgnięcia po tą książkę, a jeszcze ta okładka i oczywiście tak pozytywna recenzja. Uwielbiam czytać książki, które opowiadają o przygodach młodych i niedoświadczonych bohaterów, a ta książka wydaje się opowiadać właśnie o takich postaciach :)

    OdpowiedzUsuń