PRZEDPREMIEROWO
Autor: Cassandra Clare & Holly Black
Tytuł oryginalny: Magisterium I: The Iron Trail
Seria Magisterium. Część Pierwsza
Wydawnictwo Albatros
Data wydania: 13 maja 2015
Tytuł oryginalny: Magisterium I: The Iron Trail
Seria Magisterium. Część Pierwsza
Wydawnictwo Albatros
Data wydania: 13 maja 2015
Liczba stron: 352
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa
Moja ocena: 9/10
Magia i żywioły.
Gdy dwie znakomite autorki w dziedzinie fantasy połączą
swoje siły to musi nastąpić czysta magia. I tak też się stało za sprawą
Magisterium. Cassandra Clare i Holly Black stworzyły serię, która ma składać się
z 5 tomów. Pierwszy z nich – „Próba Żelaza” otwiera drzwi do świata przepełnionego
magią, tajemnicami i każdym z żywiołów.
„Ogień chce płonąć,
Woda chce płynąć,
Powietrze chce się unosić,
Ziemia chce wiązać,
Chaos chce pożerać.”
Call Hunt jest dzieciakiem, który nie do końca jest
wtajemniczony w swoją przeszłość. Wie tyle ile uznał za stosowne jego ojciec,
który z jakiegoś powodu chciał chronić syna przed magią. Sam Call nie rozumiał
do końca zachowania ojca. Gdy przychodzi dzień egzaminów do Magisterium –
szkoły dla magów, Call ma robić wszystko by się tam nie dostać. Młodzieniec
jest przekonany, że uda mu się z łatwością oblać egzaminy, toteż jeden po
drugim zwyczajnie lekceważy. Gdy jest już pewny, że mistrzowie magii go nie
wybiorą, staje się coś niespodziewanego. Call zostaje przyjęty do Magisterium,
i to pod opiekę jednego z najlepszych mistrzów. Od tej pory jest zamknięty w
jaskiniach, gdzie znajduje się szkoła i zdany sam na siebie. Nie ma kontaktu z
ojcem, który za wszelką cenę stara się by syn nie używał magii, by została mu
ona związana.
Z każdą przewracaną stroną rodzi się tysiące pytań w głowie:
Co tak naprawdę skrywa ojciec Calla? Dlaczego chce uchronić syna przed magią?
Czy Call opuści Magisterium przed końcem roku? Sam prolog pozostawia czytelnika
z takim niedosytem i zapałem poznania prawdy, że nie ma takiej siły, która by
tego zabroniła. Trzeba po prostu siąść i pochłaniać kartka za kartką.
Musze przyznać, iż mimo to, że książka jest adresowana do
młodzieży, może nawet tej młodszej młodzieży, to mnie bardzo przypadła do
gustu. Kolejna baśniowa powieść, która wpadła w moje ręce. Jednak tym razem zostałam
mile zaskoczona. „Próba Żelaza” to książka przepełniona magią i tajemnicami.
Narracja trzecioosobowa jeszcze bardziej pogłębia tajemnice ukrywane między
wierszami.
Bohaterowie książki to głownie młodziutkie osoby, jednak ja
poleciłabym książkę każdemu czytelnikowi. Świetnie skonstruowana fabuła, żywa
akcja, nutka tajemnicy i mnóstwo magii – to coś co powinno przyciągnąć fanów
fantasy w każdym wieku. Połączenie żywiołów – ognia, wody, powietrza, ziemi i chaosu
– z magią to świetny wybór. Czytając książkę, czujemy w sobie otaczające nas
żywioły. Szkoła ulokowana w jaskiniach – kolejny dobry pomysł autorek, który
nadaje książce innowacyjności i niepowtarzalności.
Zakończenie powieści kompletnie mnie zaskoczyło. Zbija z
tropu, staje się coś czego nikt by się nie spodziewał. To coś, co lubię
najbardziej – nieprzewidywalność i nagłe zwroty akcji. I tego nie brakuje w „Próbie
Żelaza”. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż chce się poznawać kolejne
sekrety, niedopowiedzenia, aż w końcu dochodzi się do zakończenia, które
pozostawia czytelnika z szeroko otwartymi oczami. Autorki świetnie zakończyły
tę część Magisterium, więc nie mam wątpliwość, że kolejna będzie jeszcze lepsza.
Książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Z
pewnością mnie nie nudziła, a wręcz przeciwnie, zaciekawiła już od prologu, po
przeczytaniu którego wiedziałam, ze muszę pochłonąć tę książkę. Zastanawiałam
się, co mogę napisać o słabych stronach książki i stwierdziłam, że nie mogę się
do niczego przyczepić. Seria Magisterium zapowiada się bardzo ciekawie i z
pewnością sięgnę po kolejne tomy.
Za możliwość zapoznania się z Magisterium dziękuję
Wydawnictwu Albatros.
Będę musiała po nią sięgnąć, bo samym opisem czuję się zauroczona. Twoja recenzja zaś sprawiła, że mam ochotę rzucić wszystko i po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :)
Widzę, że Clare robi coraz większą karierę w literackim świecie. Powinnam się skusić na książkę :)
OdpowiedzUsuńMiałam sięgnąć :) ale pomyslałam ze to nie dla mnie.Fajnie, że Ci się podobało!
OdpowiedzUsuńCzytam właśnie Próby Żelaza. Mam nadzieję, że do jutra skończę i napiszę recenzję :)
OdpowiedzUsuńJak na razie mi się podoba, choć widzę podobieństwa do Harr'ego Pottera, choć w sumie nawet mi to aż tak bardzo nie przeszkadza :)
Brzmi naprawdę zachęcająco :D Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie lektury i całkiem fajnie jest znów czytać o tak młodych bohaterach. Podoba mi się! :D
OdpowiedzUsuńJestem właśnie w trakcie czytania i tak jak zakochałam się w okładce, tak treść jest równie genialna :)
OdpowiedzUsuńJuż sama świadomość, że współautorką jest Cassandra Clare, zmusza mnie do sięgnięcia po tą książkę, a jeszcze ta okładka i oczywiście tak pozytywna recenzja. Uwielbiam czytać książki, które opowiadają o przygodach młodych i niedoświadczonych bohaterów, a ta książka wydaje się opowiadać właśnie o takich postaciach :)
OdpowiedzUsuń