poniedziałek, 29 grudnia 2014

"Nie dajesz mi spać" Alice Clayton

Autor: Alice Clayton
Tytuł oryginalny: Wallbanger

Seria Nie dajesz mi spać. Część Pierwsza
Wydawnictwo Pascal
Data wydania: 24 września 2014
Liczba stron: 400
Kategoria: literatura współczesna, new adult, erotyk
Moja ocena: 9/10


Bardzo zabawna, nico pikantna, trochę wulgarna historia dwojga sąsiadów. 


Kończąc czytać tę książkę zastanawiałam się czy ja miałam jakąś przygodę z sąsiadem, bądź słyszałam o jakimś niezwykłym sąsiedztwie. Parę historyjek przemknęło mi przed oczami, jednak nie były one takie zabawne i jednocześnie nieco dziwne jak ta opisana przez Alice Clayton.

Caroline Reynolds, dwudziestosześcio letnia projektantka wnętrz i właścicielka kota, przeprowadza się do wynajętego mieszkania. Ma to szczęście, że mieszkanie wynajmuje jej szefowa ale jednocześnie przyjaciółka. Zmęczona przeprowadzką kładzie się na łóżku z nadzieją na błogi sen. Okazuje się, że nie jest jej dane spać spokojnie. Nagle jej ściana zaczyna się dosłownie trząść a "odgłosy miłości" dobiegające z drugiej strony przyprawiają Caroline o nadmiar irytacji. Pierwsza, dosyć męcząca noc minęła, lecz nie okazała się jedyną. Następne nocy były równie hałaśliwe i równie irytujące. Nawet kot Caroline zaczął się lekko buntować. Zdenerwowana, a nawet wkurzona dziewczyna postanawia złożyć wizytę głośnemu sąsiadowi akurat w trakcie nocnych ekscesów.

Dość nietypowe spotkanie Caroline z sąsiadem wywołało falę zdarzeń, które z biegiem czasu odmienią życie tej dwójki. Simon okazał się bardzo przystojnym i pociągającym sąsiadem. Caroline nie mogąc zaakceptować jego stylu bycia, który nazywała haremem, proponuje rozejm w tej sąsiedzkiej batalii, kończący się przyjaźnią. Ci uroczy sąsiedzi nie wiedzą jeszcze, jak bardzo między nimi iskrzy. Świadomie flirtując zaczynają nieświadomie się w sobie zakochiwać.

Musze powiedzieć, że książka niesamowicie wciąga, a jeżeli pochłonie cię jakaś książka to znaczy, że musi być to dobra książka. I tak też jest w tym przypadku. Może i fabuła nie jest dosyć oryginalna, lecz autorka umiejętnie nasyciła ją komicznymi sytuacjami, które nie raz przysparzają o łzy (oczywiście ze śmiechu). Momentami dialogi i bohaterowie są wręcz wulgarni, postępują odważnie, choć zawsze jest ta śmieszna i komiczna iskierka, która czyni powieść zabawną.

Główni bohaterowie, piękni, młodzi, niezależni, wplątali się w odważny flirt. Uwielbiam te momenty kiedy się uwodzili, przekomarzali. Caroline ma cięty język, dlatego nie brakuje docinek, często bardzo odważnych. Niestety jak pierwsza część książki jest bardzo dobra, to już końcówka jest tylko dobra. Kończąc czytać książkę mamy właściwie sielankę dwojga zakochanych ludzi. Ciągły, niesamowity sex głównych bohaterów i kwitnąca miłość. Zabrakło mi tej zaciętości i ostrego flirtu z pierwszej części, chociaż zdarzają się momenty „ciętego” języka. No ale cóż, nic nie może przecież wiecznie trwać, tak i nie może trwać wiecznie flirt.

Mimo niewyróżniającej się fabuły książka ma wiele zalet, chociażby nietypowy epilog. Kot, który odgrywa znacząca rolę w całej powieści ma swój czas i to właśnie z jego punktu widzenia jest napisany epilog. Epilog – zadziwiająco dobry!

Książka jest z typu tych „lekkich” powieści, które można czytać w każdej sytuacji. Jest zabawna (doprowadza do łez, serio!), szybko się czyta, jest przyjemna. Polecam ją każdemu, kto chce na moment zatracić się w szalenie zabawnym romansie. 


3 komentarze:

  1. Muszę ją mieć :)
    Przyznam, że nie do końca byłam przekonana co do tej książki, ale teraz wiem że na pewno mi się spodoba :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba ją przeczytać! :D
    Dzięki, pozdrawiam!

    http://majkabloguje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym ją mieć! Myślę, że mogłaby mi się spodobać. ^_^ Mam ochotę na jakiś romans :D

    http://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń