czwartek, 4 grudnia 2014

"Cena odwagi" Ewa Seno

Autor: Ewa Seno
Trylogia Antilia. Część Druga
Wydawnictwo Feeria Young
Data wydania: 16 października 2014

Liczba stron: 329
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa
Moja ocena: 9/10 


Bardzo odważna historia.


Druga część Antilii odznacza się niezwykłym dynamizmem i pięknem opisu. Bohaterowie z pierwszej części stają przed misją, w której jedna ze stron straci życie, misją, w której muszą pokonać najpotężniejszą armię, jaka kiedykolwiek istniała, armię Alexusa.

Nina z trudem uporała się po stracie bliskich osób oraz zawodzie miłosnym. Jako Królowa Antilia musi stawić czoło Alexowi, którego do niedawna traktowała jako swojego księcia z bajki. Masa nowych informacji zaczyna przytłaczać nastolatkę. Została Królową, ma swoich strażników i niepojęte moce, których jednak nie umie używać. By nauczyć się walczyć i władać mocami musi dostać się na tajemniczą planetę Purneę, gdzie zamieszkuje potężny mag, Maximus. To właśnie Maximus jako jedyny może nauczyć Ninę jak posługiwać się drzemiącymi w niej mocami.

By dostać się na Purneę przyjaciele muszą przemierzyć wiele planet. Planety te są różne, jedne bajkowe, zapierające dech w piersiach, inne mroczne i spowijane wiecznym mrokiem. Nina poznaje wiele różnych istot, od skamieniałych ludków, po elfy, nefre, aż do viperów - coś na podobiznę dobrze znanych nam wampirów. Szukając sprzymierzeńców do walki z Alexem, Nina musi podejmować coraz to trudniejsze decyzje. Nie pomaga jej też sytuacja związana z Nickiem - jednym ze strażników. Tych dwojga ewidentnie coś do siebie ciągnie, lecz ich miłość wiele razy zostanie wystawiona na próbę.

Coraz to nowsze doświadczenia i znajomości jeszcze bardziej przytłaczają Antilię. Dziewczyna zaczyna wszystko dokładniej analizować do tego stopnia, że poświęca swoje ciało by ocalić niewinnych. Noc spędzona z Królem Viperów, Kenronem, zmienia życie Niny. Mimo niechęci do Kenrona i wmawiania sobie, że nic do niego nie czuje, dziewczynę ewidentnie coś do niego przyciąga i nie może się mu oprzeć. Co o tym wszystkim pomyśli Nick? Jak zareagują przyjaciele Niny, kiedy dowiedzą się, że została naznaczona? Kto wygra walkę na śmierć i życie: Królowa Antilia, jej przyjaciele i sprzymierzeńcy, czy Alex i jego mroczna armia?

Muszę stwierdzić, że "Cena odwagi" bardziej mną wstrząsnęła niż jej poprzedniczka. Akcje są dynamiczne, nie pozostawiają czytelnika w próżni. Zwiedzanie przeróżnych światów i spotykanie coraz to dziwniejszych istot razem z bohaterami pobudza wyobraźnię. I te bajkowe, i te mroczne krajobrazy są przepięknie opisane. Każda planeta jest symbolem różnych typów ludzi i ich zachowań. Przez tak skonstruowaną fabułę zaczynamy inaczej postrzegać otaczającą nas rzeczywistość.

Ninie towarzyszy bardzo wiele emocji i trudnych decyzje, od których możemy się wiele nauczyć. Poświęcenie, oddanie, zaufanie... same korzystne cechy w jednej powieści wróży tylko to, że jest to powieść doskonała. Wszystkie wydarzenia idealnie się zazębiają tworząc zgraną całość. Jedyną dla mnie wadą w tej części, jak i poprzedniej, są długie rozdziały. Książkę mimo wszystko czyta się szybko, bo wciąga od pierwszej strony, jednak rozdziały mogłyby być troszkę krótsze.

Wielkim plusem jest zakończenie powieści. W tym miejscu kieruję ukłony w kierunku autorki! Takiego zakończenia chyba nikt się nie spodziewał. Totalnie nieprzewidywalne, zaskakujące z pewnością otwiera furtkę do następnej części, która mam nadzieję, że niedługo powstanie. Aż boję się pomyśleć czym Pani Ewa Seno nas zaskoczy w trzeciej części Antilii.


Link do recenzji tomu 1 "Tatuaż z lilią". 


3 komentarze:

  1. Bardzo dobra recenzja. Bardzo pozytywna. Choć dla mnie nieco za słodka. W tej części dostrzegłaś wiele ogromnych zalet, osobiście dostrzegam również nieco wad. Szanuje twoje zdanie i nie podważam go, ale chętnie dodam trzy grosze od siebie.
    Książka powstała w zaledwie dwa tygodnie i to zdecydowanie odbiło się na jej jakości.
    "Doskonałe" zakończenie "Ceny odwagi" nieodmiennie przypomina mi inny, niezwykle sławny amerykański cykl o mieniących się niczym kule dyskotekowe pladze nieumarłych. Czy taki zaskakujący jest już kwestią sporną.
    Nina w tej części bardzo irytowała. Zachowywała się lekkomyślnie, infantylnie, nierozważnie wykorzystywała swoje wdzięki (Książka wydana przez Feeria Young, choć zachowanie głównej bohaterki to fatalny przykład dla młodych dziewcząt). Tupała nóżką niczym rozkapryszona księżniczka, której daleko do miana królowej Antilii. Idealizowana na każdym kroku, wszystko zawsze miała na wyciągnięcie ręki.
    Osobiście nie zrozumiałam czym jest "cena odwagi" dla Niny. Mam nadzieję, że nie jest nią szacunek do własnego ciała. Pomimo tego wierzę głęboko w Panią Ewę Seno i ogromny potencjał sagi Antilii. Liczę, że ostatnia, już trzecia część, powali nas wszystkich na kolana.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie i ja się wypowiem.
      Gdy przeczytałam "Tatuaż..." uwierzyłam, że seria może jeszcze wyjść na "ludzi". Może się poprawić, ponieważ naiwność tej powieści przekraczała granicę. Dlatego też byłam ciekawa "Odwagi".
      Zawiodłam się i to równo.
      Bliżej mi do komentarza Moniki W aniżeli do całej recenzji.
      Jednakże ja straciłam wiarę w panią Seno...

      Usuń
  2. Niestety, potwierdzam opinię Małej Pisareczki. Nie ma co mydlić i słodzić. Drugi tom wypadł słabo i nie rozumiem dlaczego blogsfera sztucznie się zachwyca. Nina w 2 części jest po prostu... głupia! Do tego jej przygody seksualne powodują, że wychodzi na puszczalską dziewczynę a nie na osobę która ma ratować świat. Czy naprawdę młodzież jest tak pusta że potrzebuje bohaterów o tak niskich wymaganiach?
    Tutaj dam dla równowagi bardzo mocną recenzję:
    http://moznaprzeczytac.pl/cena-odwagi-ewa-seno/

    OdpowiedzUsuń