URODZINY Książkomanii

Kochani Książkomaniacy!

To już 2 lata! Dwa lata odkąd mam przyjemność bycia w blogosferze, dzielenia się z Wami moimi opiniami o książkach. Przez te dwa lata poznałam masę przyjaznych, miłych i życzliwych ludzi, którzy w ogromny sposób przyczynili się do tego, że Książkomania istnieje. I mimo, że z większością z tych osób nie widziałam się, to zawsze pozostaniecie moimi wirtualnymi przyjaciółmi! Tworzymy naprawdę dużą paczkę ludzi, którzy chorują na (mam nadzieję nieuleczalną) chorobę KSIĄŻKOMANIĘ! 

Życzę sobie i WAM byście nigdy, przenigdy nie rezygnowali z czytania, z dyskusji, z pisania. 

Jeżeli dokładnie śledziliście mój profil to wiecie, że ja sama kiedyś nie czytałam książek. Było to dla mnie zło konieczne. Ale kiedyś zakochana w pewnym serialu postanowiłam przeczytać książkę, dzięki której ów serial powstał. I tak się zaczęło. Przepadłam totalnie, odurzona miłością do książek. Pokochałam te inne rzeczywistości, to uczucie, które było tylko moje. I tego Wam życzę… miłości do książek, przeróżnych rzeczywistości, całej masy znakomitych bohaterów, półek bo brzegi wypełnionych książkami…  

i DZIĘKUJĘ za te dwa lata, za to, że byliście, że czytacie moje recenzje, za komentarze i aktywność, za tak owocne branie udziału w konkursach, za wszystkie uwagi i spostrzeżenia, za wszystkie wiadomości. Autorom i Wydawnictwom, tym wszystkim wspaniałym osobom, które kryją się pod nazwą „Wydawnictwo”, dziękuję za zaufanie, za chęć współpracy, za pomocne wskazówki.

Nie prowadzę żadnych większych czy mniejszych statystyk bloga. Nie liczę książek przeczytanych w danym miesiącu, ilości napisanych recenzji itp. Po prostu robię to co kocham nie zagłębiając się jak często. Czytanie sprawia mi przyjemność i tej przyjemności mam wystarczająco w każdym miesiącu, więc po co liczyć? Dlatego nie będzie rocznego podsumowania. Wybaczcie…

Raz jeszcze życzę Wam i sobie kolejnych lat spędzonych z nosem w książkach i kolejnych lat w chorobie, która jest bez wątpienia najlepszą chorobą jaką można sobie wyobrazić! 

KSIĄŻKOMANIA to WY!

DZIĘKUJĘ!