środa, 12 listopada 2014

"Przebudzona o Świcie" C. C. Hunter

Autor: C. C. Hunter
Tytuł oryginalny:
Awake at Dawn

Seria Wodospady Cienia. Tom 2
Wydawnictwo Feeria
Data wydania: 21 maja 2014

Liczba stron: 384
Kategoria: fantasy, literatura młodzieżowa, paranormal romance
Moja ocena: 9/10 


Jestem... no właśnie kim jestem?


„Przebudzona o świcie” to drugi tom z serii Wodospadów Cienia. Pierwsza części, jak i druga mają znakomite okładki. Wiem, że nie wybiera się książki po okładce ale one zapierają dech w piersiach. Jedno spojrzenie i już uruchamia się wyobraźnia. Są bajkowe, tajemnicze i do tego stopnie intrygujące, że nie można oderwać od nich wzroku. Idealne okładki dla idealnej serii.

Po przeczytaniu pierwszej części, czyli „Urodzonej o Północy” czułam wielki niedosyt. Losy moich ulubionych bohaterów skończyły się jednak nie na długo. Po kilku miesiącach pojawiła się druga część, która, jak miałam nadzieję, odpowie na moje pytania. Czy Kylie dowie się kim jest? Czy Lucas wróci? Czy będzie z Derekiem? Co stanie się z Dellą i Mirandą? Jakie nowe przygody czekają bohaterów owej książki… i tak oto dzięki Wydawnictwu Feeria mogłam poznać dalsze perypetie moich książkowych idoli.

Kylie cały czas próbuje dowiedzieć się kim jest. Ma z tym sporo problemów, gdyż duchy które ją nawiedzają stają się coraz bardziej nachalne i przerażające. Jeden z duchów szczególnie napawa lękiem Kylie, gdyż twierdzi, że ktoś z otoczenia dziewczyny umrze w najbliższym czasie. Nie mówi jednak kto to będzie ani jak tę osobę uratować. Kylie jest przerażona ciągłymi wizjami duchów i na domiar złego ma problemy natury miłosnej. Odkąd Lucas wyjechał z Wodospadów Cienia Kylie zbliża się do Dereka. Półelf wyczuwa emocje jakie wywołuje u Kylie, chce żeby dziewczyna bardziej się zaangażowała, jednak ona ciągle zwleka. Nie chcąc jej stracić daje je czas na przemyślenie i zrozumienie swoich uczuć. Kylie zaczyna unikać Dereka, w międzyczasie dostaje listy od Lucasa. To wszystko ją przytłacza i zaczyna czuć się coraz bardziej samotna.

Kylie musi dokonać wyboru, z kim chce być, z Lucasem, wilkołakiem, którego zna od dawna, czy z Derekiem, półelfem, z którym tak dobrze spędza czas, który chce z nią być i dawać jej tyle miłości ile tylko będzie chciała. Ten wybór dla Kylie nie jest prosty. Jednak to nie koniec problemów... Wodospadom Cienia zaczyna zagrażać niebezpieczeństwo i jak się wydaje Kylie, może mieć to związek z nią samą.

Nastolatka powoli zaczyna odkrywać swoje zdolności i dary. Jej ciało się zmienia, co daje Kylie kolejny powód do zmartwień. Kylie jest wyjątkowa, każdy to wie ale czy uda jej się to zaakceptować? Którego z adoratorów obdarzy miłością? Czy Kylie będzie się uczyła w szkole w Wodospadach Cienia, wśród swoich przyjaciół i miłości, czy też wróci do dawnego życia, do normalnej szkoły?

Kylie nie jest typową nastolatką, to zagubiona dorastająca dziewczyna, która przeszła już wiele i pokrótce mówiąc: życie jej nie oszczędza.  Czytając jej przygody możemy spojrzeć na pewne problemy inaczej, przez co i my stajemy się silniejsi. Bohaterowie są bardzo dobrze dobrani, uzupełniają się nawzajem, razem tworzą barwną fabułę. Dialogi, jak i akcja są żywe, dynamiczne, bez zbędnych opisów. Czytając książkę można pobudzić wyobraźnię, stać się jednym z bohaterów.

Książkę czyta się bardzo dobrze, wszystkie emocje jakie Kylie przeżywa można odczuć razem z nią. Czytając „Przebudzoną o świcie” uroniłam nie jedną łzę, a także wiele razy pokazywał się uśmiech na mojej twarzy. Książka mnie zafascynowała od początku. Cała powieść skonstruowana jest wyśmienicie, dlatego też czyta się ją jednym tchem. Niesamowite jest to jak szybko się chłonie kartkę za kartką, by dojść do ostatniej z łezką w oku na myśl, że to koniec. Człowiek otrząsa się z tego fantastycznego świata i chce więcej. Dlatego tak uwielbiam czytać serie książek, bo właśnie gdy kończy się jedna część, wiem, że będzie kolejna.

"Przebudzoną o świcie" szczerze polecam. Książka jest wciągająca, przyjemna i oczywiście z gatunku paranormal romance. Nadnaturalność jest pewnym sposobem na oderwanie się od rzeczywistości, codziennych problemów i zmartwień. C. C. Hunter wprowadziła nas w Wodospady Cienia spokojnie, kolejna część już emanowała większą akcją, co będzie dalej? Na to pytanie odpowiemy sobie już niebawem.


Za możliwość przeżycia tylu wspaniałych chwil czytając tę książkę dziękuję Wydawnictwu Feeria.


Link do recenzji tomu 1 "Urodzona o północy". 


2 komentarze:

  1. Wierzę, że jest to świetna seria, ale wydaje mi się, że jestem już na nią za stara... Jakoś nie ciągnie mnie do tej tematyki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć po książki paranormal romance nie sięgam, zawsze intrygują mnie swoją fabuła. Ta także. Jednak czytając po chwili stwierdzam, że to jednak nie dla mnie.... paranormal i owszem, ale romance to kompletnie nie moja bajka ;)
    sklep-z-pamiatkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń